Asset Publisher Asset Publisher

Historia Nadleśnictwa Gniezno

Historia Nadleśnictwa Gniezno została zapoczątkowana 1974 roku przystąpieniem przez ówczesnego nadleśniczego Nadleśnictwa Czerniejewo pana Ignacego Sawilskiego, działającego z upoważnienia dyrektora Okręgowego Zarządu Lasów Państwowych w Poznaniu, do prac organizacyjnych związanych z powołaniem Nadleśnictwa z siedzibą w Gnieźnie.

Z dniem pierwszego stycznia 1975 r. z połączenia  czterech nadleśnictw: Czerniejewa, Nekli, Popowa Podleśnego i Skorzęcina utworzono  Nadleśnictwo Gniezno z siedzibą w Gnieźnie przy ul. Sienkiewicza 12a. 

W nadleśnictwie funkcjonowały cztery obręby leśne,  którymi zarządzali nadleśniczowie terenowi: w  Czerniejewie pan Bronisław Roszak, w Nekli  pan Hugo Augustyn, w Popowie Podleśnym pan Romuald Wyjatek, a w Skorzęcinie pan Mirosław Barczak.

Nadleśnictwo  Czerniejewo, którego lasy weszły w roku 1975 w skład nadleśnictwa Gniezno, to przede wszystkim lasy państwowe byłego Nadleśnictwa Czeszewo oraz lasy byłych majątków ziemskich, wśród których na szczególną uwagę zasługują obszary leśne ordynacji Skórzewskich. Nadleśnictwo to funkcjonowało już w okresie międzywojennym, ponownie odrodziło się po zakończeniu II wojny światowej. W  jego skład  wchodziło 5 leśnictw: Czachurki, Linery, Iwno, Rakowo i Promno.

Nadleśnictwo Nekla, to w przeszłości lasy państwowe Nadleśnictwa Czeszewo oraz lasy dużych majątków ziemskich, rodzin Mycielskich i Żółtowskich.  W latach 1945-1948 funkcjonowało pod nazwą Nadleśnictwo Marzelewo, a od 1948 jako nadleśnictwo Nekla.  Podzielone  było na leśnictwa: Daniele, Dzikowy Bór, Słomówko, Podstolice, Gułtowy, Milkarowo, Podgaj oraz Szkółka Zadrzewieniowa Dębina.

Nadleśnictwo  Popowo Podleśne utworzone w 1952 roku funkcjonowało do roku 1966 jako nadleśnictwo Mielno. W skład nadleśnictwa wchodziły leśnictwa Brody, Gołaźnia i Kowalewko,  które przeszły z Nadleśnictwa Gołąbki oraz z gruntów przekazanych przez Państwowy Fundusz Ziemski, leśnictwo Nowaszyce, Zakrzewo i leśnictwo Pustachowo (obecnie Las Miejski) przyłączone z Nadleśnictwa Czerniejewo .

Nadleśnictwo  Skorzęcin stanowiły większości lasy państwowe już od 1821 roku. Pierwszy plan gospodarczy sporządzony został w 1850 roku. Pierwsze udokumentowane urządzanie dla lasów skorzęcińskich odbyło się w 1860  roku.  Rewizja główna miała miejsce w roku 1881, następna prawdopodobnie okresowa w 1894 i ostatnia główna odbyła się w 1913 roku. Na podstawie operatu urządzenia lasu z 1925 roku Nadleśnictwo Skorzęcin podzielone było na 7 leśnictw: Radłowo-leśne, Dolina, Hutka, Popielarze, Raszewo – leśne, Stary Dwór i Krzyżówka.  W latach 1925-1974 Nadleśnictwo Skorzęcin podlegało reorganizacją i zmieniały się w tym czasie nazwy i granice leśnictw. Ostatecznie w chwili likwidacji podzielone było na leśnictwa: Piłka, Popielarze, Hutka, Smolniki, Stary Dwór, Krzyżówka, Dolina i Wólka. 

Powstałe w 1975 roku Nadleśnictwo Gniezno administrowało na  32 tys. ha, a na pierwszego nadleśniczego powołano pana Ignacego Sawilskiego, funkcje zastępcy sprawował  pan Witold Warlich, a na  głównego księgowego  pana Bogdan Mąka.  

W roku 1977 r. na stanowisko  nadleśniczego powołany został pan Zbigniew Fonrobert,a stanowisko głównego księgowego od tego roku do roku 1984 pełniła pani Kazimiera Nowaczyk.

Funkcje nadleśniczego terenowego w obrębie Popowo Podleśne pełnili kolejno pan Romuald Wyjątek, pani Genowefa Sokołowska, pan Tomasz Kaczmarek  oraz pan Andrzej Kiszkarewicz.

W obrębie Nekla na miejsce nadleśniczego terenowego Augustyna Hugo, który przeszedł na emeryturę, w 1976 roku powołano pana Mariana Michalaka .

W 1979 roku, w ramach reorganizacji granic, do Nadleśnictwa Gniezno przyłączono Leśnictwo Orchowo będące do tej pory w administracji Nadleśnictwa Miradz.

Po reorganizacji w roku 1985 r. Nadleśnictwo Gniezno zostało podzielone na dwie samodzielne jednostki, z obrębów Nekla i Czerniejewo utworzono Nadleśnictwo Czerniejewo, natomiast obręby Popowo Podleśne i Skorzęcin  pozostały administracji  Nadleśnictwa Gniezno.   

 Siedziba Nadleśnictwa Gniezno zmieniała się trzykrotnie, z ul. Sienkiewicza 12, przeniesiona została na ul. Reymonta 13, aby ostatecznie osiąść w grudniu 1991 roku   przy ulicy Wrzesińskiej 83 .

W okresie tym funkcje nadleśniczego sprawowali kolejno  do roku 1991  pan Zbigniew Fonrobert,       a następnie do roku 2003 pan Andrzej Kiszkarewicz i od  lipca 2003 roku  do dnia dzisiejszego pan Michał Michalak.

 W okresie tym reorganizacji ulegały poszczególne leśnictwa:

Utworzono Gospodarstwo Szkółkarskie „Powidz"  oraz leśnictwa: Skorzęcin i Brzozowo. Likwidacji uległy natomiast leśnictwa Radłowo i Popielarze oraz w 2011 roku , w ramach optymalizacji, leśnictwa Brzozowo, Orchowo, Krzyżówka i Gołaźnia. 

Obecnie w skład nadleśnictwa wchodzi 12  leśnictw: Brody, Kowalewko, Nowaszyce, Las Miejski i Zakrzewo na terenie obrębu Popowo Podleśnie oraz Stary Dwór, Piłka, Skorzęcin, Hutka, Dolina, Smolniki i Wólka na terenie obrębu Skorzęcin.

Obecnie nadleśnictwo gospodaruje na powierzchni 18,862 tys. ha,  na terenie dwóch powiatów: gnieźnieńskiego i słupeckiego oraz na terenie 14 gmin i miasta Gniezno, zasięg terytorialny nadleśnictwa wynosi 1395 km2.


Asset Publisher Asset Publisher

Back

Przed czym leśnicy chronią las

Przed czym leśnicy chronią las

Ochrona lasu to jedno z ważniejszych zadań realizowanych przez leśników w ramach gospodarki leśnej. Jej głównym celem jest dbałość o san zdrowotny lasów poprzez wzmacnianie ich naturalnej odporności na różne czynniki.

Leśnicy, dzięki swojej wiedzy o przyrodzie, na bieżąco monitorują stan lasów. To pozwala im w porę prognozować zagrożenia, które mogłyby negatywnie wpłynąć na środowisko leśne. Dzięki temu mogą szybko podjąć odpowiednie działania, mające na celu utrzymanie lasów w dobrej kondycji i zwiększenie ich odporności na szkodliwe czynniki. Wśród zagrożeń z jakimi muszą mierzyć się las oraz leśnicy możemy wskazać przede wszystkim te, które pochodzą od człowieka: pożary, zanieczyszczenia przemysłowe czy zaśmiecanie lasu. Ale i sama natura może stanowić zagrożenie. W tej grupie znajdą się m.in. ekstremalne zjawiska atmosferyczne (np. silne wiatry, śnieg, ulewne deszcze, wysokie i niskie temperatury) oraz owady, grzyby patogeniczne czy ssaki roślinożerne.

Owady to naturalny element środowiska leśnego i ich obecność w lesie jest jak najbardziej pożądana. Jednak kiedy jeden gatunek zaczyna dominować i może zagrażać trwałości lasu, musimy podjąć działania, by tę trwałość zachować.

Kiedy owad staje się „szkodnikiem”

Szkodnikami powszechnie nazywamy organizmy, które wyrządzają szkody. W gospodarstwie będą to np. myszy zjadające rolnikowi ziarno czy plony. W kuchni pani domu będzie złorzeczyła na mole spożywcze, a właściciel stawu hodowlanego szkodnikiem nazwie wydrę, która wyjada mu ryby.

Las jest miejscem życia wielu gatunków owadów. W specyficznych warunkach niektóre z nich stanowią zagrożenie dla lasu. I to o nich wtedy leśnicy mówią „szkodnik”. Dzielimy te owady na dwie grupy:

  • szkodniki pierwotne, które atakują zdrowe drzewa (np. foliofagi, czyli owady liściożerne występujące na drzewach iglastych lub liściastych),
  • szkodniki wtórne – atakujące i zasiedlające drzewa, które zostały osłabione wskutek działania innych czynników (np. szkodników pierwotnych, chorób grzybowych, suszy czy zanieczyszczeń przemysłowych).

Czy owad może zagrozić istnieniu lasu

Gdy owady jednego gatunku rozmnażają się masowo w krótkim czasie, taka sytuacja może zaburzyć naturalną równowagę w lesie i zagrozić jego trwałości. Mówimy wtedy o gradacji. Zadaniem leśników jest niedopuszczenie do takich sytuacji poprzez prognozowanie i  ograniczenie liczebności populacji szkodliwych owadów. To dzięki prowadzonym kontrolom, np. jesiennym poszukiwaniom szkodników pierwotnych sosny, jesteśmy w stanie wyłapać moment kiedy liczebność danego gatunku wzrasta (w stosunku do np. ubiegłego roku) i ocenić czy zbliża się jego gradacja.

Największa gradacja w Polsce miała miejsce w latach 1978-1986. Spowodowało ja masowe wystąpienie najgroźniejszego szkodnika sosny – brudnicy mniszki. Ogólny areał masowego pojawu brudnicy mniszki w skali Polski wyniósł łącznie w tym okresie 7,3 mln ha, z czego 6,3 mln ha było objętych zabiegami.

Wśród leśników wciąż żywa jest pamięć gradacji strzygoni choinówki w Puszczy Noteckiej. W latach 1921-1924 ten niewielki motyl doprowadził zniszczenia około 220 tys. ha drzewostanów sosnowych w całej Polsce, z czego w Puszczy Noteckiej ucierpiało około 70 tys. ha. Część lasu została doszczętnie zniszczona przez strzygonię, a rok po zakończeniu jej gradacji, pozostałe, osłabione drzewa zaatakował cetyniec i dokończył dzieło zniszczenia lasu. Efektem gradacji była konieczność wycięcia całej Puszczy Noteckiej. Tę historię przeczytacie TUTAJ.

Jak leśnicy zapobiegają plagom

Jesienią leśnicy sprawdzają liczebność poczwarek i larw owadów zimujących w ściółce i glebie, aby oszacować stopień zagrożenia drzewostanów na rok następny. Liczebność nadmiernie występujących owadów ogranicza się m.in. przez wykładanie i kontrolę różnego rodzaju pułapek, wyznaczanie i szybkie usuwanie drzew opanowanych przez owady czy zabiegi ochronne z wykorzystaniem środków ochrony roślin. Wśród tych ostatnich możemy wymienić zarówno zabiegi naziemne, jak i agrolotnicze.

Wśród pułapek, które leśnicy stosują możemy wyróżnić pułapki klasyczne i sztuczne. Do klasycznych możemy zaliczyć np. wykładane przez leśników wałki na szeliniaka sosnowca, który stanowi zagrożenie dla najmłodszych drzewek, czy też pozyskane wcześniej drewno (kłody, dłużyce, drewno stosowe), które wabią owady pachnącą żywicą.

Do najczęściej stosowanych pułapek sztucznych zaliczamy pułapki feromonowe. To proste urządzenie stosowane przez leśników do odłowu szkodliwych owadów zagrażających zdrowiu drzew. Opierają się na użyciu w nich feromonu - specjalnej substancji zapachowej, zwabiającej owada w pobliże pułapki. W leśnictwie wykorzystujemy feromony płciowe (naśladują zapach partnera), lub agregacyjne (informujące o bazie żerowej). Pułapki feromonowe służą do monitorowania rozwoju populacji owadów zagrażających trwałości lasu.

Wśród działań podejmowanych przez leśników, mających na celu wzmocnienie odporności lasów najważniejsze są te prewencyjne. Zwiększamy bioróżnorodność poprzez wprowadzanie domieszkowych gatunków drzew oraz krzewów w miejscach gdzie istnieje np. lepsza gleba. Przebudowujemy drzewostany tak, by były one bardziej zróżnicowane gatunkowo i odporne na zmiany klimatu i związane z nimi susze, gwałtowne wichury itp. Czynniki te osłabiając drzewa sprawiają, że te stają się łatwą ofiarą dla owadów.

Nie zapominamy również o wspieraniu naszych naturalnych sprzymierzeńców w walce z owadami, które zagrażają zdrowiu i stabilności lasów. Mamy tu na myśli mrówki, ptaki czy nietoperze. W lasach wywieszane są budki lęgowe dla ptaków czy budki-schrony dla nietoperzy, a  mrowiska są zabezpieczane tak, by np. nie niszczyły ich dziki.

Opryski tylko w ostateczności

Ostateczną metodą walki ze szkodliwymi owadami, kiedy wszystkie pozostałe działania okażą się niewystarczające i owady wciąż zagrażają istnieniu lasu są zabiegi z wykorzystaniem środków ochrony roślin, naziemne i agrolotnicze.

Musimy pamiętać, że są to zabiegi ratownicze i stosujemy je tylko wtedy gdy nie mamy innego wyjścia. Jeśli istnieje taka możliwość, w pierwszej kolejności sięgamy po środki biologiczne, a dopiero w ostateczności po środki chemiczne. Do zabiegów wykorzystujemy środki dopuszczone do stosowania na terenie Polski zezwoleniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Opryski przeprowadzane są tylko przy odpowiednich warunkach atmosferycznych. Samolot rozprowadzający środek ochrony roślin ma precyzyjnie wyznaczoną trasę lotu i ściśle określony obszar oprysku (tzw. pole zabiegowe). Wykonuje się go z jak najniższej wysokości (tuż nad koronami drzew), tak by środek nie rozprzestrzeniał się na tereny nieobjęte zabiegiem ratowniczym. Do środka ochrony roślin dodawany jest adiuwiant (najczęściej oparty na bazie oleju), który sprawia, że cząsteczki spadające na opryskiwany teren są cięższe, łatwiej i szybciej docierają tam gdzie powinny, a nie są unoszone w powietrzu na dalekie odległości. Ponadto, dzięki dodatkowi adiuwiantu, środek lepiej przylega do igieł i liści drzew, dzięki czemu nie dociera do dna lasu. Opryski są wykonywane w porach przed lub po oblotach owadów zapylających, np. pszczół miodnych, by dodatkowo je zabezpieczyć.

Zawsze wcześniej informujemy o zamiarze przeprowadzenia oprysków. Przy drogach dojazdowych do terenów leśnych ustawiane są tablice informujące o zakazie wstępu do lasu wraz z informacją dlaczego jest ten zakaz i jak długo będzie on obowiązywał. Wysyłane są informacje do lokalnych mediów (prasa, portale samorządowe) oraz do hodowców pszczół.

Aktualnie leśnicy weryfikują wyniki jesiennych poszukiwań sosny, wykonują uzupełniające wiosenne prace prognostyczne i określają zagrożenie na terenach poszczególnych nadleśnictw. Wstępne wyniki wskazują, że największe zagrożenie stanowić będą brudnica mniszka, strzygonia choinówka oraz chrabąszcze. W związku z tym w obecnej chwili do agrolotniczych zabiegów ratowniczych szykują się nadleśnictwa z terenów regionalnych dyrekcji LP w: Krakowie, Krośnie, Toruniu, Poznaniu, Radomiu oraz Zielonej Górze.